Dzieliłem się już z Wami moimi przemyśleniami na temat kultury w biznesie. Tam jednak było więcej rozważań, niż konkretów. Postanowiłem więc wrócić do tematu i podać przykłady kilku praktyk, do których się stosuję i których oczekuję również od swoich partnerów biznesowych. Zaczniemy od płatności.
Opłacanie faktur w terminie
Ale to jest staromodne…
A poza tym lepiej mieć pieniądze na koncie, niż ich nie mieć…
I w ogóle, to kto opłaca faktury w terminie?
Ja opłacam. Każdy zakup traktuję tak, jakbym musiał za niego zapłacić od razu. I płacę od razu (właściwie to nawet przed terminem widniejącym na fakturze).
Dlaczego warto opłacać faktury w terminie?
Po pierwsze z szacunku dla kontrahenta.
Po drugie dla własnego świętego spokoju.
Zapłacone? Zapominam. Nie muszę się martwić tym, czy za tydzień będę miał na to kasę na koncie. Nie muszę się przejmować naliczeniem karnych odsetek.
Myślisz, że nikt ich nie nalicza?
Oto przykład.
[box type=”warning”]Mój znajomy prowadził sprzedaż hurtową stali. Stal jak to stal, kupował w hucie. Faktury opłacał przeważnie nieco po terminie. Huty to specjalnie nie bolało. Liczyło się to, że w ogóle ktoś płaci. Nikt nawet nie myślał o naliczaniu odsetek… Huta jednak upadła. Zarząd nad nią sprawował syndyk i zaczął on szukać pieniędzy. Zgadnijcie gdzie znalazł? Dokładnie tak – odsetki od spóźnionych faktur. A znajomemu kilka tych faktur się zebrało. Nie muszę pewnie wspominać, że hurtowy zakup stali to nie są kwoty rzędu 100 zł.[/box]
Ponieważ sam rzetelnie wywiązuję się ze swoich zobowiązań, płacenia w terminie oczekuję również od moich kontrahentów.
Płatności do ZUS i Urzędu Skarbowego – spóźnienie się nie opłaca
Do US i ZUS opłaca się płacić w terminie (o ile można mówić, że się opłaca).
W przypadku tych instytucji nie ma nawet co liczyć, że darują Ci odsetki. Niby, jeśli opóźnienie jest niewielki, to i odsetki nie są duże, ale pomyśl…
…za mało im płacisz? Jeśli odpowiedź jest taka jakiej się spodziewam, to nie chcesz im jeszcze dopłacać.
W przypadku ZUS i US argument z szacunkiem odpada.
Cały czas jednak pozostaje do rozważenia święty spokój. Dlatego powyższym instytucjom też płacę jak tylko biuro rachunkowe poinformuje mnie, że mam płacić.
Terminowość = szacunek
Wielu przedsiębiorców funkcjonuje na zasadzie, żeby opłacać zobowiązania jak najpóźniej. Takie podejście często się opłaca. Jednak przez szacunek do swoich partnerów jak najpóźniejszy termin opłacania faktury trzeba wynegocjować, a nie wymusić.
Czym jest spóźnienie w opłaceniu faktury? Czy nie jest przypadkiem kłamstwem?
I wbrew pozorom to samo tyczy się ZUSu, czy US. Bo zakładając działalność w tym kraju, zobowiązaliśmy się do szanowani reguł gry.
Ja nie chcę być uznany za kłamcę. Chcę, żeby mnie szanowano. Płacę w terminie.
Dodaj komentarz